Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Skala mniejszości

BIAŁORUŚ: Polska mniejszość na celowniku

Akcja Amnesty International po aresztowaniu Andżeliki Borys. Akcja Amnesty International po aresztowaniu Andżeliki Borys. Wojciech Kurczewski / Forum
Polacy na Białorusi stali się zakładnikami walczącego o przetrwanie uzurpatora.
Łukaszenka zagroził, że jeśli Polska nadal będzie źle traktować Białoruś, to „mocno dostanie po mordzie”.Vasily Fedosenko / Reuters/Forum Łukaszenka zagroził, że jeśli Polska nadal będzie źle traktować Białoruś, to „mocno dostanie po mordzie”.

Nie zdarzyło się wcześniej, by Aleksandr Łukaszenka uderzał w polską społeczność z taką brutalnością. Za kratki trafiła niedawno piątka działaczy niezależnego od władz Związku Polaków na Białorusi: jego szefowa Andżelika Borys, Maria Tiszkowska z Wołkowyska, Irena Biernacka z Lidy, Anna Paniszewa z Brześcia i grodzieński dziennikarz Andrzej Poczobut. Grozi im od 5 do 12 lat więzienia.

– Od kilku tygodni nasilają się szykany i represje wobec działaczy i organizacji mniejszości polskiej – stwierdza Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych zajmujący się m.in. sprawami polskich mniejszości. – Trwają rewizje w lokalach organizacyjnych i mieszkaniach prywatnych, kontrole w punktach nauczania języka polskiego, zastraszanie i przesłuchania związanych z polskością aktywistów społecznych, dziennikarzy, nauczycieli i uczniów. Równolegle, w białoruskich mediach publicznych, trwa ostra kampania przeciw Polsce i Polakom.

Nowy trend

Wśród zarzutów postawionych piątce działaczy znalazło się podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym i religijnym oraz – podciągnięto pod to upamiętnienia polskiego państwa podziemnego, w tym Armii Krajowej – rehabilitacja nazizmu w ramach organizowania „szeregu nielegalnych przedsięwzięć masowych z udziałem niepełnoletnich, w czasie których czczono uczestników band antysowieckich działających w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i po jej zakończeniu”.

Za pretekst posłużyło m.in. spotkanie organizacji polskiej z Brześcia, która w dniu pamięci żołnierzy wyklętych podobno wychwalała czyny Romualda Rajsa „Burego”, sprawcy powojennych mordów na białoruskiej ludności Białostocczyzny. Tymczasem Polska Agencja Prasowa podaje, że spotkanie miało dotyczyć lokalnych działaczy, którzy po wojnie byli represjonowani za pielęgnowanie śladów polskości w okolicach Brześcia.

Polityka 17.2021 (3309) z dnia 20.04.2021; Świat; s. 49
Oryginalny tytuł tekstu: "Skala mniejszości"
Reklama