Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Afganistan: dramat uciekających z Kabulu. Czy polskie władze reagują na czas?

Tłum Afgańczyków próbuje dostać się na lotnisko w Kabulu i uciec z kraju. Tłum Afgańczyków próbuje dostać się na lotnisko w Kabulu i uciec z kraju. Forum
Po wielu mniejszych państwach europejskich również Polska zdecydowała się w końcu wysłać do Kabulu samolot po swoich obywateli i afgańskich współpracowników. Wcześniej premier Morawiecki publikował tweety, po których trudno było się zorientować, czy coś konkretnego robi.

Afganistan znalazł się na progu podwójnej katastrofy. Chaos wywołany szybkim i, jak się okazuje, całkowicie nieprzygotowanym wycofaniem wojsk NATO i USA już przynosi ofiary. Na lotnisku w Kabulu kilka osób zginęło prawdopodobnie stratowanych przez tłum albo z wyczerpania i odwodnienia, przy braku zaplecza medycznego. Dwóch innych Afgańczyków w akcie desperacji uczepiło się amerykańskiego samolotu transportowego na pasie startowym i spadło z niego już nad miastem. Ofiar na ziemi i w powietrzu będzie więcej, bo ludzi chcących wydostać się z Kabulu przybywa, a o żadnej uporządkowanej ewakuacji – jak wciąż opisują ją amerykańscy dyplomaci – nie ma mowy.

Czytaj też: Talibowie przejmują Afganistan. Ameryka ma nieczyste sumienie

Afganistan. Kabulskie lotnisko to teraz piekło

Na miejscu nie ma żadnej siły zdolnej zapanować nad sytuacją, zaprowadzić porządek i pomóc ludziom. Obecne na lotnisku siły wojskowe USA i Wielkiej Brytanii najwyraźniej dbają wyłącznie o to, by jak najszybciej wywieźć swoich. Na filmach w internecie widać, jak samoloty wolno przedzierają się przez tłum Afgańczyków i odlatują. Kabulskie lotnisko to dziś piekło dla tych, którzy czekają na ziemi, i brama do nieba dla tych, którzy już wejdą na pokład. Loty transportowe biją rekordy „upakowania” pasażerów. Na pokład jednego C-17 weszło 800 osób, co świadczy o olbrzymiej determinacji uciekinierów i odwadze załóg.

Reklama