To wydarzenie bez precedensu: lider jednego z państw wspólnoty zaskarżył fundamentalne zasady traktatu o UE – pisze brytyjski serwis BBC, komentując kontekst decyzji Trybunału Julii Przyłębskiej. Organ orzekł, że unijne prawo jest niezgodne z polską konstytucją, bo narusza suwerenność kraju i neguje supremację ustawy zasadniczej jako najważniejszego dokumentu obowiązującego w RP. Trybunał zajmował się tą sprawą na wniosek premiera Morawieckiego.
BBC przypomina też, że postępowanie to odzwierciedla konflikt toczący się od lat pomiędzy Warszawą i Brukselą wokół przeprowadzonych przez PiS reform wymiaru sprawiedliwości. Według Unii polski rząd upolitycznia sądownictwo, z kolei one bronią zmian, używając właśnie argumentu o suwerenności.
Stacja donosi, że Komisja Europejska natychmiast odpowiedziała na wyrok TK, stwierdzając, że w świetle traktatów prawo UE jest nadrzędne wobec krajowego, w tym zapisów konstytucyjnych. Żadna strona nie ma wątpliwości co do natury sprawy. Korespondent BBC w Warszawie Adam Easton podkreśla też, że jeśli PiS chce w ten sposób zmusić Unię do wypłacenia środków z Funduszu Odbudowy i jednocześnie zaakceptowania jego reform, to jest to bardzo ryzykowna strategia.