Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Irański dron pocisk sieje zniszczenie w Ukrainie. Czy znajdzie się na niego sposób?

Ukraińscy policjanci strzelają z broni maszynowej do dronów, które nadlatują, żeby niszczyć infrastrukturę stolicy. 17 października 2022 r. Ukraińscy policjanci strzelają z broni maszynowej do dronów, które nadlatują, żeby niszczyć infrastrukturę stolicy. 17 października 2022 r. Forum
Obrona przed uzbrojonymi dronami to obecnie jedna z najważniejszych dziedzin rozwoju technologii wojskowej. Niestety, za późno uzyskała priorytet, dlatego gotowego remedium na latających szahidów nikt dziś nie ma.

Według danych sztabu generalnego Ukrainy obrona przeciwlotnicza zdołała zestrzelić już ok. 250 irańskich dronów, jakie od miesiąca spadają na miasta i obiekty infrastruktury. Meldunki dzienne są różne, raz ukraińskie źródła wojskowe mówią o kilku, innym razem o kilkudziesięciu strąceniach. Nikt nie jest w stanie podać wiarygodnych danych, jak wiele dronów Shahed-136 codziennie wystrzeliwują Rosjanie. Ale jeśli przyjąć za wiarygodne ukraińskie zapewnienia, że udaje się zestrzelić około połowy, to mówimy o połowie tysiąca wysłanych do ataku maszyn. A jeśli Ukraińcy przesadzają i nie są aż tak skuteczni, Rosja mogła wystrzelić nawet tysiąc jednorazowych bezzałogowców, w salwach – czy też rojach – po kilka, kilkanaście, a może kilkadziesiąt na raz.

Kupić z Iranu miała na razie 2,4 tys. sztuk, a przymierza się do kolejnych transakcji, mimo że na świecie trwają rozmaite zabiegi, by powstrzymać nowe dostawy. Najważniejsza i najgroźniejsza jest właśnie liczba, a nie precyzja ani efekt pojedynczego trafienia. Chociaż eksplozja 40 kg materiału wybuchowego i tak wyrządza ogromne szkody. Uderzenie potrafi wyrwać wielką dziurę w jezdni, zniszczyć transformator, podpalić skład paliw czy doprowadzić do zawalenia się kilku pięter budynku mieszkalnego.

Czytaj też: Ameryka uratowała Ukrainę.

Reklama