Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

282. dzień wojny. Dlaczego Rosjanie są w powietrzu tacy słabi? Dwa powody

Rosyjskie samoloty, w tym Tu-142. Dzień Marynarki Wojennej w Petersburgu, lipiec 2022 r. Rosyjskie samoloty, w tym Tu-142. Dzień Marynarki Wojennej w Petersburgu, lipiec 2022 r. Maxim Shemetov / Reuters / Forum
Trwają ciężkie walki pozycyjne wzdłuż znacznej części linii frontu, powodując wyniszczenie obu stron. Impas mogłoby przełamać skuteczne lotnictwo wojskowe, ale go po prostu nie ma. Niech nas to nie zmyli, gdy będziemy unowocześniać własne wojska, by lepiej bronić się przed Rosją.

Obie strony donoszą o odpieraniu ataków przeciwnika na froncie północnym, na granicy obwodów charkowskiego i ługańskiego, ale linia frontu się nie zmienia. Co prawda rosyjskie źródła informują o wykryciu ukraińskich wojsk we wsi Żytliwka na szosie z Kreminnej do Swiatowego, co oznaczałoby, że włamały się w linie obronne wroga, ale to może być nieprawda. Rosjanom zdarza się podawać takie rewelacje, by następnie ogłosić, że udało im się odbić utracone miejscowości – jakimiż to heroizmem się wykazali i niezłomną wolą walki. I to na trzeźwo.

Aktywność obu stron świadczy o tym, że chcą wyczerpać przeciwnika. Trwają więc ciężkie zmagania siły, wytrzymałości i odporności tak fizycznej, jak psychicznej, w trudnych jesienno-zimowych warunkach, błocie, wilgotnych i brudnych mundurach.

.Polityka.

Czy Rosjanie zdobędą Bachmut?

Pod Bachmutem Rosjanie najwyraźniej utknęli, choć nadal prowadzą szturmy na wielu różnych kierunkach – od Sołedaru do Gorłowki. Oczywiście natarciom towarzyszy ostrzał artyleryjski, prowadzony zresztą przez obie strony. Czy wojska wroga, głównie wagnerowcy, zdobędą w końcu Bachmut? Nie jest to niestety wykluczone. Nieco poprawiłoby to ich położenie, zyskają w strefie przyfrontowej dostęp do kwater w częściowo zburzonych domach, bo mało który w mieście jest cały, a to pozwala biwakować w lepszych warunkach niż szczere pole, okopy, lisie nory i nieliczne ziemianki, które „podchodzą” lodowatą wodą.

Reklama