Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Suma katastrof

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Największe od 1939 roku

Turcja leży w jednym z najbardziej sejsmicznie aktywnych regionów świata. Turcja leży w jednym z najbardziej sejsmicznie aktywnych regionów świata. ABACA / Forum
Turcja leży w jednym z najbardziej sejsmicznie aktywnych regionów świata, w 2022 r. jej służby geologiczne odnotowały przeszło 22 tys. wstrząsów i drobnych trzęsień.

Pogranicze Turcji i Syrii dotknęło najsilniejsze trzęsienie ziemi od 1939 r. Do trwających minutę wstrząsów o sile 7,8 st. w skali Richtera doszło przed świtem w poniedziałek 6 lutego. Kataklizm od razu uznano za katastrofalny, na co wskazywała intensywność trzęsienia, skala zniszczeń i bardzo wysoka wstępna liczba ofiar – w Turcji przekraczająca tysiąc, w Syrii idąca w setki już na początku akcji ratunkowej. Jeszcze tego samego poranka turecki wiceprezydent Fuat Oktay podał, że w kraju zawaliło się co najmniej 1718 budynków. Upadek dziesiątek z nich został sfilmowany przez świadków.

O ile po tureckiej stronie do ratowania ludzi rzucono wszelkie dostępne siły, a szereg krajów zapowiedziało przysłanie wsparcia, to w wyniszczonej wieloletnią wojną domową Syrii brakowało wszystkiego: sprzętu, wykwalifikowanych służb, wody pitnej i miejsc w obróconych w ruinę – także działaniami zbrojnymi – szpitalach. W części regionu objętego trzęsieniem nie działają struktury państwowe, w enklawach kontrolowanych przez syryjską opozycję cały wysiłek spadł na barki wolontariuszy. Pomoc z zewnątrz może napłynąć, ale jej dystrybucję przejmie rząd w Damaszku, niezainteresowany wspieraniem przeciwników. Uwięzionym w gruzach zagrażały wstrząsy wtórne i pogoda. W dzień trzęsienia padał śnieg i deszcz, w nocy był kilkustopniowy przymrozek.

Turcja leży w jednym z najbardziej sejsmicznie aktywnych regionów świata, w 2022 r. jej służby geologiczne odnotowały przeszło 22 tys. wstrząsów i drobnych trzęsień. Mimo tych warunków nie udaje się utrzymać standardów konstrukcyjnych, które zwiększałyby prawdopodobieństwo odporności budynków na wstrząsy. Przeciwnie, powszechne jest stawianie bez projektu, pozwoleń i norm, w przypadku trzęsienia ziemi takie prowizoryczne zabudowania upadają jako pierwsze.

Polityka 7.2023 (3401) z dnia 07.02.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Suma katastrof"
Reklama