Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Między wierszami

Pekin ma plan na pokój

Wang Yi, chiński dyplomata, z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem podczas rozmów w Moskwie. Wang Yi, chiński dyplomata, z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem podczas rozmów w Moskwie. Alexander Nemenov/Pool Photo/AP / EAST NEWS

W rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę Pekin ogłosił swój plan pokojowy: 12 pkt składających się na uniwersalny w przesłaniu postulat przestrzegania prawa międzynarodowego. Ze stosowania się do jego zasad, na czele z poszanowaniem suwerenności wszystkich państw, wynika apel, by w równym stopniu traktować obie zaangażowane strony. Rosję i Ukrainę należy zatem „wspierać” i „zachęcać” do zaprzestania działań wojennych, nawiązania bezpośredniego dialogu, zawarcia kompleksowego zawieszenia broni, łagodzenia kryzysu humanitarnego, zapewnienia bezpieczeństwa obiektów jądrowych i utrzymania eksportu zboża. Chiny dołączyły propozycje mające w ich optyce służyć harmonii społeczności międzynarodowej. Namawiają do zachowania stabilności łańcuchów dostaw, zaniechania strategii jednostronnego nakładania sankcji nieautoryzowanych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ oraz porzucenia „zimnowojennej mentalności”, prowadzącej – chińskim zdaniem – do rozszerzenia bloków militarnych, których wzmacnianie utrudnia utrzymanie pokoju w Europie.

Tak formalne ujęcie otworzyło pole do interpretacji i podnoszenia wątpliwości. Począwszy od tytułu, jakim opatrzono plan. Opisuje sytuację jako „kryzys ukraiński”, sugerując wektor sympatii oraz rozkład odpowiedzialności przypisywanych za sprowokowanie, wybuch i przebieg wojny. Zrównanie napastnika z ofiarą to z reguły opowiedzenie się po stronie agresora. Także tutaj, bo nadanie biegu chińskim punktom wsparłoby Rosję w próbie utrzymania dotychczasowych zdobyczy terytorialnych i wzmocniło jej zarzuty pod adresem rozszerzającego się – również o Ukrainę? – Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wiarygodności Pekinu – niezbyt dużej, jak mówił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg – nie zwiększyła metoda konsultacji planu.

Polityka 10.2023 (3404) z dnia 28.02.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Między wierszami"
Reklama