Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

406. dzień wojny. Co może charyzmatyczny przywódca państwa? Oj, dużo

Wołodymyr Zełenski z ukraińskimi żołnierzami na linii frontu w Bachmucie i Lisiczańsku, czerwiec 2022 r. Wołodymyr Zełenski z ukraińskimi żołnierzami na linii frontu w Bachmucie i Lisiczańsku, czerwiec 2022 r. ABACA / Abaca Press / Forum
Wiele pozornie słabych państw odnosiło oszałamiające zwycięstwa w skali strategicznej, jeśli na ich czele stał charyzmatyczny, zdecydowany przywódca, potrafiący pociągnąć za sobą tłumy we własnym kraju i umiejący zjednać sobie sojuszników. Czy jednym z nich jest Wołodymyr Zełenski, który właśnie odwiedził nasz kraj?

Kontynuując swoją koncepcję działań na wyniszczenie, Rosjanie prowadzili ataki na północnym odcinku frontu od Kupiańska po Kreminną. Oczywiście wspomniane ataki miały charakter nękający i nie miały na celu uzyskania zdobyczy terenowych, wszystkie zostały odparte z dużymi stratami dla Rosjan. Były też ostrożne i używano w nich więcej pojazdów pancernych, jakby chcąc zachować siły na ewentualną ukraińską kontrofensywę na tym kierunku, choć naszym zdaniem Ukraińcy nie tam będą uderzać.

W Bachmucie rosyjskie wojska i najemnicy z Grupy Wagnera powolutku posuwają się naprzód, choć nie uzyskują wielkich korzyści, a każda zdobycz jest okupiona krwią i dziesiątkami trupów. Mimo to Rosjanie nie odpuszczają, nie buntują się, nie sprzeciwiają dowódcom. Pełzną i giną, przypomina to nieco słynne milczenie owiec idących na rzeź. W międzyczasie ukraińskie wojska skonsolidowały się na kolejnej linii obronnej w Bachmucie, są dobrze zorganizowane i wciąż opóźniają posuwanie się Rosjan, zadając im spore straty. Rosjanie się wykruszają w tym mieście w sporym tempie, stąd taka uporczywa obrona.

Pod Donieckiem Rosjanie też atakowali, oczywiście główne cele to Awdijiwka i Marjinka, ale bez sukcesu. Nic jakoś Rosjanom nie wychodzi, a być może niedługo spadnie na nich ciężki cios z ukraińskiej strony.

.Karolina Żelazińska/Polityka.

Putina rozbolała głowa

Tymczasem dla Putina nic dobrego.

  • Rosja
  • Ukraina
  • wojna w Ukrainie
  • Wołodymyr Zełenski
  • Reklama