Świat

829. dzień wojny w Ukrainie. Czy Rosjanie zaczęli wrogie działania przeciwko Polsce?

Granica polsko-białoruska, Białowieża, 28 maja 2024 r. Granica polsko-białoruska, Białowieża, 28 maja 2024 r. Polityka
Rosjanie okazują coraz większą wrogość w stosunku do państw zachodnich. I choć nigdy nie darzyli Zachodu szczególną miłością, teraz przechodzą od słów do czynów. W końcu cała zachodnia Europa stoi im na przeszkodzie do własnego rozwoju.

Poranek zaczął się od zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę. Skąd Rosjanie biorą wciąż nowe pociski kierowane? Wygląda na to, że znacznie zwiększyli ich produkcję. Nie liczą się z niczym, nic to, że dziś Dzień Dziecka (w Polsce i w ZSRR, a później w Rosji i w Ukrainie obchodzony od 1 czerwca 1950 r.). Najpierw wystrzelono 47 dronów Shahed 131 i 136. Te odpalone z obwodu donieckiego były skierowane na Pawłohrad, Dnipro i Kremenczug, zaś te wystrzelone z obwodu zaporoskiego – na Winnicę, Równe, Iwano-Frankiwsk i Stryj. Na szczęście 46 z nich udało się zestrzelić przed osiągnięciem ich celów, tylko jeden trafił w obiekt, w który miał trafić. Potem znad Morza Kaspijskiego bombowce Tu-95 i Tu-160 odpaliły aż 35 pocisków skrzydlatych Ch-101 i Ch-555, skierowanych na Zaporoże, Dnipro, Kremenczug, Iwano-Frankiwsk i Stryj. Równocześnie ze wschodniej części Morza Czarnego okręty Floty Czarnomorskiej odpaliły 10 pocisków skrzydlatych 3M14 Kalibr skierowanych na Pawłohrad, Dnipro, Iwano-Frankiwsk i Stryj. Z owych pocisków skrzydlatych ukraińskiej obronie przeciwlotniczej udało się zestrzelić 30 Ch-101/Ch-555 i cztery 3M14 Kalibr, pozostałe niestety trafiły. Cztery pociski Ch-101 trafiły w tamę Zaporoskiej Elektrowni Wodnej. Nie zniszczyły jej, ale ruch mostem po tamie został wstrzymany, a uszkodzenia są obecnie oceniane. Z Krymu Rosjanie wystrzelili jeszcze jeden pocisk Kalibr, ale z wyrzutni naziemnej Iskander K. Ten został zestrzelony, ale za to cztery balistyczne pociski Iskander M odpalone z Krymu niestety osiągnęły swoje cele. Nie wiadomo, co było celem pozostałych ataków, wiadomo jednak, że ukraińska infrastruktura energetyczna jest w ruinie. Ukraina obecnie funkcjonuje właściwie głównie dzięki elektrowniom atomowym, które z oczywistych względów nie są atakowane.

Reklama