Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Wirtualna Palestyna?

Przemówienie programowe Netanjahu

Tak jak diabeł boi się święconej wody, tak premier Izraela Beniamin Netanjahu obawia się głośno powiedzieć 'Palestyna'.

W ubiegłą niedzielę, podczas pólgodzinnego przemówienia programowego, słowo to raz tylko ześlizgnęło mu się z języka. Wprawdzie nie przypadkowo, bo jakiś haracz musiał zapłacić prezydentowi Obamie, ale także bez jakiejkolwiek obowiązującej treści, bo prawicowo-narodowi koalicjanci z uwagą patrzyli mu na usta. W chwili przymusowej słabości obiecał Palestyńczykom prawo do własnego hymnu narodowego i własnej flagi, ale nie bardzo wiadomo, gdzie ją będą wywieszać, skoro Zachodni Brzeg nazwał „ojczyzną  praojców", w której Żydzi mają historyczne prawo do osiedlania się, a Jerozolimę „zjednoczoną na zawsze" uznał za stolicę Izraela.

Co prawda, to prawda: przyrzekł, że nie będzie budował nowych osiedli na ziemiach palestyńskich (także aby stępić ostrze konfliktu z Waszyngtonem), ale przyszłych granic państwa palestyńskiego nie wytyczył. Powiedział tylko, że jej przejścia graniczne będą kontrolowane przez izraelskie lub międzynarodowe siły zbrojne, a całe państwo musi być zdemilitaryzowane. Izrael zachowa także całkowitą kontrolę przestrzeni powietrznej. W takim układzie mieszkańcy wirtualnej Palestyny wykreowanej przez Netanjahu muszą chyba być aniołami, którzy na własnych skrzydłach startować będą z nieistniejących lotnisk, aby podróżowac po świecie.

Po wyliczeniu wszystkich zakazów i ograniczeń zaproponował natychmiastowe rozpoczęcie rozmów pokojowych. „O czym mamy rozmawiać, skoro premier Izraela ustalił juz wszystkie przedwstępne warunki?" - zapytał przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, odrzucając kategorycznie uprzejme zaproszenie do stołu negocjacji.

Większą część przemówienia Netanhaju poświęcił irańskim zbrojeniom nuklearnym i oświadczeniom ponownie wybranego prezydenta Ahmenidżada, zapowiadającego fizyczną zagładę Izraela. W takim kontekstcie zastrzeżenia w stosunku do niepodległej i uzbrojonej Palestyny nabrały wymiaru, który mógł być zaakceptowany przez większość izraelskiej opinii publicznej. Nawet opozycja popierająca prawdziwą koegzystencję z Palestyńczykami nabrała - narazie - wody w usta.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną