Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Moje miasto

Kto zadba o prawa kobiet i LGBT po wyborach? Przegląd programów

Pawel Małecki / Agencja Gazeta
Mówimy: „sprawdzam”, i porównujemy przedwyborcze pomysły poświęcone kobietom i środowiskom LGBT. Na które partie i kandydatów można liczyć?

Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Najwyższy czas zapoznać się z programami poszczególnych partii i kandydatów. Uprawnionych do głosowania jest ponad 30 mln Polaków, z czego połowa to kobiety. Co oferują im politycy w 2018 r.?

Oczekiwać można wiele. To na szczeblu samorządowym podejmuje się decyzje dotyczące edukacji seksualnej w szkołach, dofinansowania in vitro, szczepień przeciw HPV dla dziewcząt i chłopców, standardów opieki okołoporodowej w miejskich szpitalach, dyżurów ginekologicznych w dzielnicach, wsparcia ofiar przemocy domowej. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy władza centralna wpływa na postawy lekarzy i ginekologów niechętnych do udzielania pomocy kobietom, zakończono finansowanie programu in vitro czy ucina się wsparcie dla fundacji, które wspierają kobiety z przemocowych związków, dużo z tych sprawach można naprawić w samorządach.

Dlatego postanowiliśmy powiedzieć: „sprawdzam”, i porównać przedwyborcze pomysły dotyczące kobiet i środowiska LGBT. Na które partie i kandydatów można liczyć?

Trzaskowski: od in vitro po paradę równości

Platforma Obywatelska i Nowoczesna idą do wyborów we wspólnym komitecie – Koalicji Obywatelskiej. Wspólnych kandydatów zaprezentowano m.in. w ośmiu miastach wojewódzkich – w Warszawie, Szczecinie, Katowicach, Poznaniu, Toruniu, Bydgoszczy, Białymstoku i Opolu.

Nowoczesna w swoim programie samorządowym #zrobimyTO podkreśla, że samorząd musi „w niektórych dziedzinach zastąpić rząd w realizacji zadań, z których obecna władza się wycofuje, np. finansować in vitro, zapewnić edukację seksualną w szkołach” czy rozwój przedszkoli i żłobków (w programie nie padają jednak ani słowo „kobieta”, ani „dziewczynka”).

Obie partie podkreślają we „wspólnym planie dla samorządnej Polski”, że chcą przywrócić w gminach pomoc w finansowaniu in vitro.

Szczegółowy jest program Rafała Trzaskowskiego, kandydata na prezydenta Warszawy. Już w lutym 2018 r. Trzaskowski obiecał naprawdę wiele: wyrównanie szans kobiet na rynku pracy; przestrzeganie zasady równych płac za równą pracę we wszystkich miejskich instytucjach i podległych miastu spółkach; budowę 25 nowych przedszkoli i 36 żłobków (po dwa żłobki w każdej dzielnicy) – program wart 200 mln zł zrealizowany w ciągu 4–5 lat; przerzucenie opłat w żłobkach na miejski budżet (ok. 80 mln zł); wykupienie ok. 10 tys. miejsc w prywatnych żłobkach – ok. 70 mln zł; w wybranych przychodniach i szpitalach dyżury ginekologa bez klauzuli sumienia; znak jakości dla aptek, w których kobieta będzie miała pewność, że jej prawa są respektowane; lekcje edukacji seksualnej w szkołach podstawowych i średnich; programy profilaktyczne, m.in. walki z wirusem brodawczaka; system preferencji dla wszystkim kobiet, które miały styczność z przemocą, przy przyznawaniu lokali zastępczych; powołanie pełnomocniczki ds. kobiet, która będzie pilnować, by te postulaty zostały spełnione.

Czytaj także: Do wyborów 2018 trzeba się dobrze przygotować

Prawa LGBT: Trzaskowski zapowiedział, że razem z Pawłem Rabiejem spotyka się z przedstawicielami środowisk LGBT, by „porozmawiać o ich oczekiwaniach i pomysłach”. Ich efektem ma być propozycja programowa w obszarze praw mniejszości. Na razie Trzaskowski zapowiedział, że obejmie swoim patronatem paradę równości, która co roku w czerwcu przechodzi ulicami Warszawy.

Jaśkowiak: gabinet ginekologiczny bez klauzuli sumienia

W Poznaniu z list Koalicji Obywatelskiej wystartuje Jacek Jaśkowiak, który wspiera realizowany w mieście od 2017 r. program refundacji in vitro i zapowiada jego kontynuację: „Rząd wycofał się z tego programu, więc my, jako samorząd, musimy część tego ciężaru wziąć na siebie”. Dzięki programowi urodziło się już 17 dzieci, a w ciąże zaszły 132 kobiety. Łącznie w programie wzięło udział już 398 par.

Prezydent Poznania zapowiedział otwarcie miejskiego gabinetu ginekologicznego wydającego recepty na pigułki „dzień po” przez 24 godziny na dobę. Poznaniankom, które będą z niego korzystać, nikt nie będzie prawił kazań, tylko udzieli koniecznej pomocy.

Można się spodziewać, że poznańska tradycja pełnomocniczki prezydenta ds. przeciwdziałania wykluczeniom będzie kontynuowana. Dzięki dotychczasowej – Marcie Mazurek – w 37 poznańskich szkołach odbędą się zajęcia z przeciwdziałania dyskryminacji. Radni przeznaczyli na nie w tym roku 200 tys. zł.

Inni kandydaci Koalicji Obywatelskiej

Sławomir Nitras w Szczecinie popiera inicjatywę zbiórką podpisów pod obywatelskim projektem uchwały RM w sprawie powołania programu in vitro i zakłada wybudowanie 10 nowych żłobków. Tomasz Lenz w Toruniu zapowiedział dofinansowanie programu in vitro dla rodzin starających się o dziecko.

Prawica stawia na żłobki

Zjednoczona Prawica (Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Porozumienia) próbuje zachęcić wyborców hasłami kojarzonymi raczej z wyborami parlamentarnymi: darmowe leki dla kobiet w ciąży i premie za szybkie urodzenie drugiego dziecka (m.in. dodatkowe urlopy wychowawcze). Kobiety, które urodziły czwórkę dzieci, mają mieć zagwarantowaną najniższą emeryturę.

Patryk Jaki, kandydat ZP na prezydenta Warszawy, zadeklarował, że jednym z jego najważniejszych projektów, jeśli zostanie włodarzem stolicy, będzie przystąpienie do budowy 50 nowych żłobków i przedszkoli. Zapowiedział też, że publiczne przedszkola będą dostępne przez cały rok. Ma się także zwiększyć dostępność pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach.

Jednocześnie w kwietniu zadeklarował, że prywatnie nie jest przeciwnikiem procedury in vitro, ale po ewentualnym zdobyciu ratusza na sprawy ideologiczne nie przeznaczy ani grosza. W czerwcu doprecyzował: „Jeżeli w tej chwili in vitro jest finansowane, i jest finansowane, nie będę tego programu ruszał. Nie mam zamiaru generować nowych sporów ideologicznych w Warszawie. Ja chcę Warszawy pragmatycznej, a nie ideologicznej". Podobnie z paradą równości: „nie będzie problemów dla parady równości, ale ja osobiście nie będę jej popierał”.

Razem: żłobki, in vitro i szkoły rodzenia

Partia Razem w swoim programie wyborczym zapisała: walkę z przemocą domową, biedą i bezdomnością oraz usunięcie z przestrzeni publicznej barier dla najsłabszych i wykluczonych; rzetelną edukację seksualną; regionalne programy finansowania nowych miejsc w żłobkach; dostęp do bezpłatnych szkół rodzenia o wysokim standardzie; finansowanie bezpłatnej opieki laktacyjnej dla młodych matek; refundację szczepień; bezpłatne leczenie niepłodności metodą in vitro; bezpłatny dostęp do szkół rodzenia o wysokim standardzie; bezpłatne badania prenatalne, w tym badania nieinwazyjne; monitorowanie jakości świadczeń na oddziałach położniczych i noworodkowych; wsparcie finansowe dla inicjatyw poszerzających ofertę sportową dla kobiet i dziewcząt.

Katarzyna Rosińska, kandydatka Partii Razem do sejmiku z okręgu Białystok, deklaruje, że priorytetem jest dla niej edukacja seksualna w szkole, która w obecnej formie jest dramatyczna. Podkreśla, że to właśnie sejmiki wojewódzkie mają także ogromny wpływ na stan edukacji w regionie. Mogą np. tworzyć i realizować programy dotacji na prowadzenie zajęć dodatkowych w szkołach z terenu województwa i dotować powstawanie materiałów edukacyjnych z zakresu edukacji seksualnej.

Kandydatka na prezydenta miasta Krakowa Daria Gosek-Popiołek, popierana przez Razem dla Krakowa, postuluje z kolei podpisanie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym i Regionalnym, utworzenie Społecznej Rady Przeciwdziałania Dyskryminacji, w której skład będą wchodzić osoby LGBT, czyli np. osoby biseksualne i transgenderyczne, stworzenie żłobków i przedszkoli w miejscach pracy i na uczelniach, wsparcie domów kultury w każdej dzielnicy Krakowa oraz wprowadzenie bezpłatnej opieki stomatologicznej w każdej szkole.

Śpiewak: karta praw LGBT

W Warszawie wspólnie z Inicjatywą Polska, Zielonymi i stowarzyszeniem Wolne Miasto Warszawa Razem popiera kandydaturę Jana Śpiewaka, który podpisał Warszawską Kartę LGBT+. Karta gwarantuje rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa osób LGBT w przestrzeni publicznej i w szkołach oraz system interwencji kryzysowej, obejmujący monitorowanie i zapobieganie przemocy oraz wsparcie osób LGBT doświadczających przemocy motywowanej uprzedzeniami. W stolicy miałby powstać hostel interwencyjny i miejskie centrum społeczno-kulturalne osób LGBT. Miałby także zostać powołany pełnomocnik ds. społeczności LGBT, a ratusz obejmowałby patronat nad paradą równości – w dniu parady oraz w Międzynarodowym Dniu Przeciw Homofobii na ratuszu miałaby zawisnąć tęczowa flaga. A „tęcza” ma wrócić na plac Zbawiciela.

Czytaj także: Seria wyborów zdecyduje o tym, kto będzie rządził Polską do 2023 r.

Wśród postulatów komitetu są także: wdrożenie procedur antydyskryminacyjnych w każdej jednostce miejskiej; finansowanie przez miasto dodatkowych zajęć szkolnych o zdrowiu i płciowości; pula mieszkań i hosteli interwencyjnych dla osób zmagających się z przemocą domową; ułatwienie dostępu do antykoncepcji awaryjnej i opieki ginekologicznej. W jaki sposób – tego już nie doprecyzowano. Jan Śpiewak nie jest przekonany co do konieczności tworzenia urzędu pełnomocnika ds. kobiet: „Myślę, że kobiety trzeba promować w życiu publicznym, ale czy tworzenie kolejnych instytucji do tego?”.

SLD: edukacja seksualna i przedszkola

Sojusz Lewicy Demokratycznej startuje w wyborach samorządowych w komitecie SLD–Lewica Razem (to m.in. Unia Pracy, Wolność i Równość, SLD, Polska Partia Socjalistyczna, Inicjatywa Feministyczna czy Krajowa Partia Emerytów i Rencistów).

SLD w swoim programie samorządowym zapisało m.in.: bezpłatne publiczne samorządowe żłobki i przedszkola w wymiarze co najmniej ośmiu godzin dziennie; edukację seksualną w ramach gminnych programów zdrowotnych; in vitro finansowane z budżetów gmin i województw; darmowe poradnictwo dotyczące sposobów zapobiegania ciąży, chorób przenoszonych drogą płciową oraz możliwość otrzymania – przy braku medycznych przeciwwskazań – recepty na środki antykoncepcyjne, w tym pigułkę „dzień po”; wsparcie podmiotów leczniczych, w których zgodnie z obowiązującym prawem przeprowadza się w uzasadnionych przypadkach zabieg przerwania ciąży oraz bezpłatne badania i szczepienia dla mieszkańców.

Andrzej Rozenek (SLD), dawny działacz Ruchu Palikota, a obecnie kandydat na prezydenta Warszawy, nie przedstawił dotąd żadnego pomysłu na kobiety i dzieci. W swoich postulatach skupia się głównie na sprawie ograbiania przez PiS pracowników służb mundurowych z ich emerytur. Na pytanie, czy udzieliłby patronatu paradzie równości, odpowiada: „Mogę iść na czele”.

PSL: godzina dla rodziców

PSL chce potroić liczbę żłobków i klubów dziecięcych oraz zapewnia, że polskie rodziny będą miały zagwarantowane 35 godzin tygodniowo darmowej opieki żłobkowej. Chce też zagwarantować pracę na pół etatu po urlopie rodzicielskim przez 24 miesiące – przez ten czas rodzice będą otrzymywać dodatkowo 1 tys. zł miesięcznie.

Jakub Stefaniak, kandydat na prezydenta Warszawy, stawia na żłobki („żłobki na pewno będą, bo są potrzebne. My chcemy się zastanowić, czy warszawiacy będą musieli za nie płacić i ile”) i zapowiada skrócenie o godzinę czasu pracy rodzicom dzieci do 10. roku życia.

Zieloni: świadczenia na pierwsze dziecko dla samotnych rodziców

Partia jest za finansowaniem przez samorządy zabiegów in vitro i postuluje zachowanie w dotychczasowej formie programu Rodzina 500 plus z możliwością wprowadzenia zasady „złotówka za złotówkę” oraz „natychmiastowego rozszerzenia świadczenia na pierwsze dziecko u osób samotnie wychowujących, bez progu dochodowego” (długofalowo proponują też jego poszerzenie na każde pierwsze dziecko w sytuacji wzrostu dochodów budżetowych).

Małgorzata Tracz, która będzie startować z ramienia partii Zielonych na urząd szefa wrocławskiego magistratu, akcentuje przede wszystkim konieczność polepszenia dostępności i jakości żłobków i przedszkoli.

Kandydaci bezpartyjni

Paweł Adamowicz jako bezpartyjny kandydat na prezydenta Gdańska, obiecuje wprowadzenie bonu żłobkowego w wysokości 500 zł dla każdej gdańskiej rodziny, też dla matek samotnie wychowujących dzieci, bez względu na liczbę posiadanych dzieci w wieku od jednego do trzech lat. Adamowicz chce się też zająć wsparciem młodzieży, która popada w depresję. „Samobójstwa wśród dzieci i młodzieży to fakt w każdym polskim mieście, dlatego walka z depresją w tej grupie i troska o bezpieczne korzystanie z internetu powinny stać się naszym wspólnym celem”.

Czytaj także: Kto zdobędzie władzę w największych polskich miastach?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama