PAWEŁ WALEWSKI: – Dlaczego niektórzy ludzie rodzą się z alergią na zwierzęta lub później ją nabywają?
PROF. MAREK JUTEL: – Alergie są chorobami wieloczynnikowymi, a więc mogą pojawiać się z różnych powodów. Jednak dla ich powstania największe znaczenie mają predyspozycje genetyczne. Z tym że nawet u nich w pierwszym okresie życia, kiedy mechanizmy tolerancji alergenów dopiero dojrzewają, duże znaczenie będzie miał poziom ekspozycji na alergen.
Co to znaczy?
Że niekiedy kontakt np. z kilkoma kotami może pomóc w uruchomieniu ochronnych mechanizmów u dzieci i – mówiąc kolokwialnie – je odczulić. Jednak wynik takiego postępowanie ze względu na brak kontroli jest niepewny. Zaleca się raczej immunoterapię alergenowo-swoistą, która polega na tym samym i można dzięki niej uzyskać ten sam efekt, jednak jest prowadzona pod kontrolą lekarza.
Kiedy zacząć i jak długo trwa odczulanie?
Zgodnie z zaleceniami rozpoczynamy je wtedy, kiedy uciążliwe objawy utrzymują się pomimo stosowania standardowego leczenia farmakologicznego. A musi trwać co najmniej 3 lata, aby efekt wytworzenia tolerancji alergenów był długotrwały.
Jakimi metodami się to robi?
Mamy możliwość stosowania preparatów w formie zastrzyków, kropli lub tabletek podjęzykowych. Te trzecie są skuteczne wobec alergenów zwierząt, nie mam co do tego wątpliwości. Jednak dowodów z badań klinicznych jest niewiele, bo wdrożono je dużo później niż klasyczne zastrzyki. Barierą ich stosowania może być także wysoka cena, więc wykorzystuje się je rzadziej.
Jak ekspozycja na alergen działa na dorosłych?
W tej grupie im intensywniejszy kontakt z alergenem zwierzęcym, tym większe prawdopodobieństwo alergii.