Żyjmy Lepiej

Forma z talerza

O trzech filarach dobrego samopoczucia

„Jeśli dieta jest uboga w składniki odżywcze, to szybko tracimy energię, jesteśmy zmęczeni, mamy wzdęcia albo zaparcia i generalnie czujemy się po jedzeniu nie najlepiej.” „Jeśli dieta jest uboga w składniki odżywcze, to szybko tracimy energię, jesteśmy zmęczeni, mamy wzdęcia albo zaparcia i generalnie czujemy się po jedzeniu nie najlepiej.” Getty Images
Ludmiła Podgórska, Marta Waszkiewicz i Agnieszka Węgiel o tym, po co zmieniać sposób jedzenia, ćwiczyć i dbać o dobre ułożenie sobie tego wszystkiego w głowie.
„Dieta powinna być tak ułożona, żeby niczego nie trzeba było uzupełniać witaminami lub składnikami mineralnymi.”Getty Images „Dieta powinna być tak ułożona, żeby niczego nie trzeba było uzupełniać witaminami lub składnikami mineralnymi.”

AGNIESZKA MAZURCZYK: – Czy jedzenie wpływa na kondycję?
AGNIESZKA WĘGIEL: – Oczywiście. Najpierw musimy zadbać o to, co i w jakich odstępach czasu wprowadzamy do organizmu jako paliwo i czy to paliwo jest wysoko wartościowe i prawidłowo zbilansowane. Dopiero później możemy dołożyć aktywność fizyczną, i to też nie hardcorową, typu przygotowania do maratonu czy ćwiczenia 5 razy w tygodniu. Na początku bardziej chodzi o aktywność spontaniczną: chodzenie zamiast jazdy samochodem, wchodzenie po schodach, a nie wjeżdżanie windą, jazda na rowerze po pracy plus jakiś dodatkowy trening.

Jeśli będziemy źle się odżywiać, nie dostarczymy prawidłowych składników odżywczych, to każda próba podjęcia aktywności fizycznej prędzej czy później skończy się fiaskiem. Organizm odmówi współpracy, bo nie będzie miał z czego czerpać.

LUDMIŁA PODGÓRSKA: – Jeśli dieta jest uboga w składniki odżywcze, to szybko tracimy energię, jesteśmy zmęczeni, mamy wzdęcia albo zaparcia i generalnie czujemy się po jedzeniu nie najlepiej.

Co to w ogóle znaczy wartościowy posiłek?
LP: Na Zachodzie nazywa się to real food. I w skrócie chodzi o to, żeby jedzenie było jak najmniej przetworzone i miało jak najwięcej wartości odżywczych, witamin i składników mineralnych. Oraz węglowodanów, ale tych złożonych, pochodzących z ziaren, a nie prostych (np. z cukru). Jeśli więc na śniadanie jemy płatki, to wybierzmy te owsiane, a nie np. kukurydziane czy jakieś miodowe albo czekoladowe kuleczki. Zamiast jogurtu owocowego przygotowujemy sobie owoce plus jogurt naturalny. A jeśli mamy ochotę na hamburgera (to też nie jest zakazana rzecz), lepiej zróbmy go sobie w domu i np. nie wkładajmy do niego tony majonezu. Połowę tego, co jemy, powinny stanowić warzywa, najlepiej surowe, w mniejszej części owoce.

Żyjmy lepiej „Trzymaj formę” (100171) z dnia 27.07.2020; Czego potrzebuje ciało; s. 146
Oryginalny tytuł tekstu: "Forma z talerza"
Reklama