Gdy tygodnik „Time” umieścił ją na liście stu najbardziej wpływowych ludzi świata, Omotola Jalade-Ekeinde nie udawała fałszywej skromności. W końcu rzeczywiście jest najważniejsza.
Toma Jablon, Kelechi Amadi Obi/Amnesty International
Omotola protestuje przeciw zanieczyszczeniu delty Nigru przez koncern naftowy Shell.
Na wieść o wyróżnieniu oświadczyła, że jest „szczęśliwa, ale nie zaskoczona”. Ta 36-letnia Nigeryjka święcie wierzy w swój status supergwiazdy, ale ma też ku temu solidne podstawy. Przecież to właśnie ona jako pierwsza Afrykanka zyskała milion fanów na Facebooku. A program reality show „Omotola: the Real Me”, będący kroniką jej codziennego życia, ma ponad 50 mln widzów w 52 krajach.
Ponad 300 ról
Omotola, zwana też Omosexy, jest jednak nie tylko największą gwiazdą Nollywood – nigeryjskiej fabryki snów, w której taśmowo powstają niskobudżetowe filmy robiące furorę na Czarnym Lądzie.
28.03.2014
Numer 07/ 2014