Europa

Kronika miast zbuntowanych

Prorosyjskie demonstracje na Ukrainie

Numer 08/ 2014
Separatyści z Ługańska wznoszą barykady i żądają referendum. Separatyści z Ługańska wznoszą barykady i żądają referendum. AFP / EAST NEWS
Za separatystycznymi buntami w Charkowie, Doniecku i Ługańsku stoją ukraińscy oligarchowie. Mają jasny przekaz dla Kijowa: albo się dogadamy, albo zaprosimy tu Putina.
Prorosyjscy manifestanci proklamowali „Charkowską Republikę Ludową”.EPA/PAP Prorosyjscy manifestanci proklamowali „Charkowską Republikę Ludową”.

Charków

Mer Charkowa Gienadij Kernes i gubernator Michaił Dobkin to tandem słynny na całą Ukrainę. Kryminalną przeszłością, skorumpowaniem i przywiązaniem do stołków charkowski duet wybija się nawet na tle kolegów z klasy politycznej, co jest tu nie lada wyczynem. Gdy na kijowskim Majdanie wrzała rewolucja, oni trzymali Charków żelazną ręką. Mieszkańcy miasta obserwowali antyrządowe demonstracje w telewizji, a zwolennicy Euromajdanu zbierali się na nieliczne mitingi po sto, dwieście osób.

11.04.2014 Numer 08/ 2014
Reklama