Europa

Kata... co?*

Co dalej z Katalonią?

Numer 21.2017
Napis na transparencie: Porozmawiamy? Premier Katalonii zdezorientował i zdenerwował zarówno separatystów, jak i zwolenników jedności Hiszpanii. Napis na transparencie: Porozmawiamy? Premier Katalonii zdezorientował i zdenerwował zarówno separatystów, jak i zwolenników jedności Hiszpanii. Reuters / Forum
Przemówienie Carlesa Puigdemonta przed parlamentem w Barcelonie miało doprowadzić do przesilenia w napiętych relacjach z Madrytem. Może jednak powiększyć chaos.
Kontynuacja polityki twardej ręki wobec separatystów stworzy szansę na krótkotrwałe korzyści, ale nie rozwiąże problemu, a może z czasem wręcz napędzić wiatru w żagle zwolennikom oderwania Katalonii od Hiszpanii.caglecartoons.com Kontynuacja polityki twardej ręki wobec separatystów stworzy szansę na krótkotrwałe korzyści, ale nie rozwiąże problemu, a może z czasem wręcz napędzić wiatru w żagle zwolennikom oderwania Katalonii od Hiszpanii.

Na tę chwilę Katalonia czekała z zapartym tchem od referendum 1 października, w którym 42 proc. uprawnionych do głosowania w 90 proc. opowiedziało się za oderwaniem od Hiszpanii. We wtorek 10 października premier autonomicznego rządu Carles Puigdemont w końcu stanął na mównicy lokalnego parlamentu, by podsumować „sytuację polityczną” w regionie i ogłosić jego niepodległość. Rozpoczął w pojednawczym tonie, mówiąc, że nie zamierza nikogo straszyć ani obrażać, że chce rozwiązywać problemy w demokratyczny i pokojowy sposób.

13.10.2017 Numer 21.2017
Reklama