Zwrot wywłaszczonych po wojnie nieruchomości zostaje wstrzymany. Rząd chce zapunktować, ścigając oszustów.
Patryk Jaki, 32-letni wiceminister sprawiedliwości, przeżywa właśnie wielkie chwile. Zajął się tematem, który od 1989 roku nieustannie wywołuje w Polsce wzburzenie, czyli zwrotem działek i kamienic w Warszawie odebranych właścicielom za czasów komunizmu.
Po tym, jak niemieccy okupanci w czasie II wojny światowej stłumili powstanie w getcie i powstanie warszawskie oraz planowo obrócili miasto w ruinę, w okresie powojennym komunistyczny rząd znacjonalizował grunty w stolicy. Po 1989 roku zgłosiły się tysiące dawnych właścicieli, którzy drogą żmudnych postępowań próbowali odzyskać swoje – w wielu wypadkach zabudowane – działki.
10.11.2017
Numer 23.2017