Artykuły

Milczenie baranów

40 lat pościgu za Romanem Polańskim

Numer 03.2018
Paryż, 1 marca 1978 roku. Reżyser „Lokatora” dopiero co wyrwał się z matni... Paryż, 1 marca 1978 roku. Reżyser „Lokatora” dopiero co wyrwał się z matni... RDA / Forum
40 lat temu Roman Polański uciekł z USA przed wymiarem sprawiedliwości. Broniło go wielu hollywoodzkich celebrytów. Co sądzą dziś – po aferze Weinsteina?
Sędzia Lawrence Rottenband (z prawej) koniecznie chciał wsadzić Polańskiego za kratki, nawet na 50 lat. Właśnie dowiedział się o ucieczce... (Los Angeles, 6 lutego 1978 r.).AP/EAST NEWS Sędzia Lawrence Rottenband (z prawej) koniecznie chciał wsadzić Polańskiego za kratki, nawet na 50 lat. Właśnie dowiedział się o ucieczce... (Los Angeles, 6 lutego 1978 r.).

Pierwszego lutego 1978 roku, po 42 dniach spędzonych w więzieniu, Roman Polański uciekł ze Stanów Zjednoczonych przed ogłoszeniem ostatecznego wyroku, przyznawszy się do stosunku seksualnego z nieletnią. Wszyscy zgadzają się co do tych faktów. Reżyser opisał wszystko szczegółowo w autobiografii, wydanej sześć lat po ucieczce do Francji, gdzie mieszka do dziś. Są pewne niejasności odnośnie do tego, co kto powiedział, ale fakty wyglądają następujaco: w marcu 1977 roku Polański (wówczas 43-letni) zabrał Samanthę Gailey (dziś Gainer) – o której wiedział, że ma 13 lat – do domu Jacka Nicholsona, by zrobić jej zdjęcia do magazynu.

02.02.2018 Numer 03.2018
Reklama