Jeden z najniebezpieczniejszych morderców zamkniętych za kratami w Wielkiej Brytanii zapałał wielką miłością do Polski, a raczej – do pewnej 17-letniej Polki, z którą prowadził ożywioną korespondencję. Peter Sutcliffe zwany „Rozpruwaczem z Yorkshire” został skazany w 1981 roku za uśmiercenie trzynastu kobiet i usiłowanie zabójstwa kolejnych siedmiu. Odbywa karę dwudziestokrotnego dożywocia. Mimo że jego wnioski o zwolnienie z więzienia są konsekwentnie odrzucane, 72-letni dziś Sutcliffe nie traci nadziei, że pewnego dnia sąd uzna, iż w chwili popełniania tych czynów był niepoczytalny.
06.07.2018
Numer 14.2018