„Foreign Policy” pisze, że następca tronu Arabii Saudyjskiej, książę Mohamed ben Salman nie ma już szans na zbrojne rozwiązanie krwawego konfliktu w Jemenie. Zjednoczone Emiraty Arabskie wycofały się już z wojny – jak analizuje magazyn – żeby zejść z kursu kolizyjnego z samym Iranem, który wytycza Waszyngton. Eksperci prognozują, że Rijad będzie musiał zasiąść do rokowań z partyzantami Huti, co będzie osobistą porażką księcia, a Jemen rozpadnie się na dwa państwa.
30.08.2019
Numer 18.2019