Evo Morales uciekł z Boliwii. To zamach stanu, czy może zwycięstwo ludu nad człowiekiem próbującym nielegalnie przejąć władzę?
caglecartoons.com
Wydarzenia, które poprzedzały ucieczkę Moralesa z kraju, potoczyły się bardzo szybko.
Siostry i bracia! – napisał boliwijski przywódca Evo Morales z pokładu samolotu należącego do ministerstwa spraw zagranicznych Meksyku, gdzie uciekał na wygnanie. – Wyjeżdżam do Meksyku z wdzięcznością dla rządu bratniego narodu, który udzielił nam azylu, by chronić nasze życie. Boli mnie to, że musiałem opuścić kraj z powodów politycznych, ale będę czekał. Wkrótce wrócę z większą siłą i energią.
Po ucieczce przywódcy, który od 14 lat dominował w boliwijskiej polityce, tymczasowym prezydentem ogłosiła się senator Jeanine Ańez.
22.11.2019
Numer 24.2019