Najsłynniejszy uchodźca świata, Behrouz Boochani, wyszedł z ośrodka imigracyjnego na wyspie Manus, która była dla niego de facto więzieniem przez ostatnie sześć lat. Boochani jest irańskim dziennikarzem kurdyjskiego pochodzenia. Kiedy w 2013 roku jego gazeta została zamknięta, a koledzy aresztowani za działalność wywrotową, reporter uciekł za granicę. Australijska straż przybrzeżna zatrzymała go na łodzi, którą próbował nielegalnie dostać się do kraju. Tak trafił do ośrodka na wyspie Manus, skąd nie było już ucieczki.
22.11.2019
Numer 24.2019