Aby zaszczepić się przeciw koronawirusowi, amerykańska dziewięćdziesięciolatka brnęła po zaśnieżonej drodze przez pięć kilometrów w jedną stronę – i tyle samo z powrotem! Gdy się okazało, że jest za dużo śniegu, by jechać samochodem, przygotowała ciepłe ubranie, śniegowce i parę kijków, by ruszyć pieszo do szpitala, który po wielokrotnym przekładaniu terminu wyznaczył jej tę datę. Po drodze nikogo nie spotkała. Może trudniej byłoby jej maszerować, gdyby nie udana operacja biodra w roku ubiegłym.
25.03.2021
Numer 7.2021