Książka „Strach ucieleśniony” Bessela van der Kolka z 2014 roku stała się nieoczekiwanym bestselerem w czasie pandemii. Co może nam powiedzieć o świecie, w którym żyjemy?
Shutterstock
Traumę definiujemy jako zdarzenie wykraczające poza zakres normalnego ludzkiego doświadczenia – mówi Van der Kolk.
Kiedy w 2014 r. psychiatra Bessel van der Kolk wydał „Strach ucieleśniony”, książka okazała się wielkim hitem wśród amatorów jogi. Nie mam tu na myśli „bogatych ludzi z nadmiarem czasu”, tylko po prostu osoby uprawiające jogę. Okazuje się, że niektóre rodzaje aktywności fizycznej robią coś dziwnego z mózgiem: na powierzchnię wypływają bardzo dawne wspomnienia, z którymi teraz często wiążą się nowe odczucia lub perspektywy. Człowiek zaczyna traktować samego siebie łagodniej, z większym współczuciem.
08.10.2021
Numer 21.2021