Wystawę fotografii Marcina Sudera opowiadającą o życiu afgańskich dzieci od 28 kwietnia oglądać można w Muzeum Etnograficznym w Toruniu, a następnie w Poznaniu, Krakowie, Jarosławiu i Elblągu. Fotoreportaż powstał w ramach prowadzonej przez Polską Akcję Humanitarną kampanii Akcja Edukacja.
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Dziewczynka idąca do szkoły przez cmentarz. W Afganistanie cmentarze spotyka się na każdym kroku. Bamian, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Uczniowie w trakcie lekcji. W Kapisie postawiono budynek szkoły, lecz nie starczyło funduszy na dokończenie budowy...
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Dziewczynka w trakcie lekcji w Aschianie. Aschiana to afgańska organizacja, która zajmuje się edukacją dzieci ulicy. Kabul, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Szkoła dla niewidomych w Kabulu. Została zbombardowana w 1993 r. i przestała istnieć. Odbudowano ją dopiero dziesięć lat później. Jest to jedyna tego rodzaju placówka w Afganistanie. Kabul, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Uczennice szkoły w Sabzak w drodze do domu. Przed nimi ponad dwugodzinny marsz do wsi Bakla, w której mieszkają. Sabzak, dystrykt Malistan, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Dziewczynki w drodze do szkoły. Marsz zajmuje im około godziny. Dolina Smoka, Bamian, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Mustafa ma trzynaście lat, pracuje od roku. Zarabia od jednego do półtora dolara tygodniowo. Po pracy lub przed nią chodzi do szkoły. Kabul, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Protezy sprzedawcy, zdejmowane na czas pracy na bazarze. Kabul, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Yacob, na zdjęciu z babcią, ma prawie cztery lata. W wieku siedmiu miesięcy zachorował na cholerę i został sparaliżowany. Od tego czasu leży w tym samym miejscu. We wsi Moleyen ludzie żyją w jaskiniach, które adaptują na domy. Prowincja Bamian, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
26-letni Muhammad, na zdjęciu z siostrą, w trakcie choroby stracił mowę i słuch, przez co jest opóźniony w rozwoju. Kiedyś zgubił się i trafił do oddalonej o 9 godzin marszu wioski. Dopiero po pięciu miesiącach wrócił do rodziny, która już go opłakała.
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Ojciec z synem i sąsiadem uszczelniają dach przed nadejściem śniegu. Wieś, w której mieszkają, położona jest daleko od głównych szlaków, a do najbliższej szkoły jest ponad trzy godziny drogi. Do szkoły chodzi tylko czworo starszych dzieci. Bedqol, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Robotnik Jumahon z dziećmi Mustafą i Husseinem pracują przy zbiórce opału. Chłopcy uczą się w szkole w Belogho. Droga do szkoły zajmuje im ponad godzinę w jedną stronę. Dystrykt Malistan, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Sohalia ze swoim jednodniowym synem Shakhanem. To jej trzecie dziecko. Dwoje poprzednich zmarło w trakcie porodu. Shakhan żyje do dziś. Dystrykt Malistan, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Trzy najbiedniejsze rodziny ze wsi Qarya Qul mieszkają wspólnie w jednym pomieszczeniu. Żywią się chlebem z liśćmi, po które muszą chodzić każdego dnia w góry aż 5 kilometrów. Qarya Qul, dystrykt Malistan, 2009
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Rodzina Younusa nie posiada niczego. Mieszkają w domu użyczonym im przez społeczność wioskową. Younus pracuje jako pucybut na bazarze. Jego miesięczny dochód to 16 dolarów. Najstarsza córka chodzi do szkoły. Zeszyty i długopisy kupuje jej ojciec. Maknag.
Marcin Suder/Materiały promocyjne
Rodzina Husseina w trakcie posiłku. Jedzą tylko chleb. Nie stać ich nawet na herbatę. Dzień wcześniej Hussein wyruszył z chorym synem do kliniki i jeszcze nie powrócili. Wieś Razy jest najbiedniejsza w dystrykcie. Zimą odcina ją śnieg. Razy, 2009