Biało-czerwony Jelcz, zwany ogórkiem, telepie się przez dawne tereny Stoczni Gdańskiej. Pośród opustoszałych hal, których mury zaczynają porastać samosiejki. Pośród resztek przeszłości, które za chwilę zmiecie przyszłość.
Michał Szlaga/Polityka
Wiele miejsc zmieniło się w atrakcje dla zwiedzających. Z obowiązkowymi tabliczkami topograficznymi, które ułatwiają orientację w terenie.