Ja My Oni

Jak żyć z pieniędzmi i bez pieniędzy

C. J. Burton / Corbis

Pieniądze szczęścia nie dają, ale wszyscy chcieliby przekonać się o tym osobiście. Wśród setek aforyzmów ten akurat, autorstwa Stefana Kisielewskiego, nadzwyczaj trafnie oddaje niejednoznaczne stosunki współczesnego człowieka z pieniędzmi. Oczywiste i wszechobecne w kapitalistycznej rzeczywistości (jak nigdy wcześniej w swej – trwającej co najmniej 27 wieków – historii), są czymś znacznie donioślejszym niż tylko abstrakcyjną miarą, która służy wymianie dóbr między ludźmi, wycenie usług, jakie sobie wzajemnie świadczą, czy wynagradzaniu ich pracy.

Opisujemy na tych łamach utrapienia, udręki i upokorzenia, jakich przysparza człowiekowi nieposiadanie pieniędzy. Staramy się objaśnić, gdzie chciwy świat zastawia pułapki – jak manipulując naturalnymi właściwościami ludzkiej psychiki, wciąga nas w bezrozumne zakupy, niespłacalne kredyty, ryzykowne inwestycje, hazard. Piszemy o dewastującej mocy rodzinnych waśni o pieniądze, tak dziś powszechnych wojen alimentacyjnych czy systemów wynagradzania ludzi opartych na wściekłej rywalizacji o premię. Próbujemy przestrzec przed bezrefleksyjną tresurą dzieci do konsumpcjonizmu.

Pokazujemy także uroki wynikające z posiadania pieniędzy. I ułudy, którymi ludzie karmią się w powszechnej za nimi pogoni. Właściwie za wstęp do tego wydania mogłaby starczyć stara chińska sentencja: „Za pieniądze możesz kupić dom, ale nie ciepło rodzinne. Łóżko, ale nie sen. Zegarek, ale nie czas. Pozycję, ale nie uważanie. Seks, ale nie miłość. Życie, ale nie duszę”.

Niby banalne, któż by tej refleksji nie podzielał, ale dla wielu, zbyt wielu współczesnych pieniądze stały się jedynym sensem własnego życia i miarą wartości drugiego człowieka. Czyżby „mieć” miało już na zawsze zastąpić „być”, by sparafrazować tytuł jednej z ważniejszych rozpraw filozoficznych XX w.

Ja My Oni „Pieniądze: urok i ułuda” (100090) z dnia 02.02.2015; Wstęp; s. 3
Reklama