Mózg to ważąca jedynie ok. 1,5 kg, ale niezwykle skomplikowana maszyneria. Dziś wiemy, że tworzy ją 86 mld neuronów, z czego aż 80 proc. znajduje się w móżdżku, którego względna wielkość to 10 proc. masy całości. Liczbę połączeń między komórkami nerwowymi szacuje się w setkach trylionów – a jeden trylion to 1018. Mózg jest maszyną specyficzną także ze względu na sposób działania – elektryczne impulsy są zamieniane na synapsach na sygnał chemiczny, by znów powrócić na drogę elektryczną. Połączenia synaptyczne różnią się pod względem nasilenia, co sprawia, że liczba ich możliwych konfiguracji jest wręcz zawrotna. Do tego dochodzą jeszcze komórki glejowe o liczebności podobnej do neuronów, które uczestniczą w tworzeniu osłonek mielinowych, wpływając na prędkość neurotransmisji, dostarczają neuronom źródła energii, komunikują się z układem odpornościowym i spełniają wiele innych funkcji.
Wszystkie te elementy tworzą większe całości układające się w sieć neuronalną. Po milionach lat ewolucji architektura ludzkiego mózgu znalazła się w pół drogi między specjalizacją struktur neuronalnych a pełną plastycznością. Jedną z charakterystycznych cech ssaków jest kora mózgowa, która składa się z kolumn neuronalnych, zorganizowanych „w głąb” w sześciu warstwach. Struktury kory mózgowej są wyspecjalizowane w pełnieniu różnych funkcji związanych z percepcją (np. kora wzrokowa w potylicznym płacie mózgu) i działaniem (kora ruchowa w płacie czołowym). Te lokalnie zwarte obszary potrafią łączyć się z odległymi strukturami, także podkorowymi, które wyewoluowały wcześniej. Dzięki temu informacje przetwarzane są z maksymalną wydajnością, ale nie są zarazem całkowicie izolowane.