Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Ważą się losy karpia

Karpiarze w galarecie

Pandemia koronawirusa może okazać się zabójcza dla hodowli karpia w Polsce. Pandemia koronawirusa może okazać się zabójcza dla hodowli karpia w Polsce. Kuba Suszek / Reporter
Ważą się losy całej branży, której tradycje w Polsce sięgają XII w. – tłumaczy Lech Stypuła, właściciel marki Karp z Oksy.

Zdaniem hodowców ważą się właśnie losy karpia. – Przez trzy lata karmimy i dbamy o rybę, która na polskim stole gości właściwie raz w roku. Jeśli karp się nie sprzeda, to wielu hodowców zostanie bankrutami – mówi Lech Stypuła, właściciel marki Karp z Oksy. Przez lata branża wypracowała sobie model, w którym handlowcy do końca października kontraktowali zakupy i ustalali ceny. – Ja do dziś nie wiem, ile i po ile sprzedam. Handlowcy bali się, że rząd w ostatniej chwili wprowadzi jakieś ograniczenia w sklepach albo w sprzedaży i zostaną z rybą, której nie będą mogli sprzedać – dodaje. W efekcie zamówień nie ma. Mają być składane dopiero od początku grudnia. Sprzedaż odraczana będzie do ostatniej chwili. Hodowcy są przerażeni – nie dość, że nie wiedzą, co ich czeka, to już widzą, że nic dobrego. – Rząd chyba ciągle nie rozumie, że współczesna gospodarka jest systemem naczyń połączonych. Po zamknięciu restauracji sprzedaż łososia, który był popularnym punktem w menu, spadła o 35 proc. Za tym spadkiem sprzedaży poszedł spadek ceny. Tani łosoś zaczął więc konkurować cenowo z karpiem – tłumaczy jeden z handlowców.

Zamknięcie restauracji przełożyło się na hodowców karpia również w inny sposób. – Nie ma firmowych imprez świątecznych, więc nie ma zamówień na nasze ryby. My już to czujemy w kieszeniach – mówi Stypuła. Sobotnie sugestie premiera, że wigilia w tym roku będzie mogła zgromadzić nie więcej niż pięć osób, to dla branży właściwie wyrok. Niektórzy mogą w ogóle zrezygnować z karpia, skoro mają urządzać tak małą kolację. W efekcie handlowcy naciskają na obniżenie cen poniżej kosztów hodowli – wiedzą, że karpiarze są coraz bardziej zdesperowani.

Karp jest rybą stosunkowo łatwą w hodowli, ale drogą.

Polityka 48.2020 (3289) z dnia 24.11.2020; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Ważą się losy karpia"
Reklama