W roku minionym sektor prywatny przyniósł 1,8 mld zł zysku, państwowy 4,4 mld zł strat. Opinia publiczna nie zna jednak tych danych; 87 proc. badanych uważa, że na prywatyzacji wyszliśmy jak Zabłocki na mydle i żąda ukarania winnych złodziejskiej prywatyzacji. Jeden kozioł ofiarny wciąż jest trzymany w gotowości.
Przed pięcioma z górą laty „Polityka” (13/97) informowała o postawieniu w stan oskarżenia byłego ministra Janusza Lewandowskiego, przeprowadzającego prywatyzację w początkach lat dziewięćdziesiątych. Postawiliśmy wówczas publicznie znak zapytania nad decyzją prokuratury, sugerowaliśmy umorzenie postępowania karnego, uzasadniając obszernie taki krok niespotykaną w dziejach kraju transformacją gospodarki i ustroju przy całkowitym braku doświadczenia.
Polityka
26.2002
(2356) z dnia 29.06.2002;
Gospodarka;
s. 64