Prezydium Sejmu zaproponowało zmiany regulaminu izby, zakładające znaczne ożywienie dyskusji posłów z członkami rządu i samym premierem. Czas przeznaczony na zadawanie pytań ma być wydłużony tak, by mogło paść nawet dziesięć, a nie tak jak dotychczas średnio dwa. Propozycje te wywołały pozytywną reakcję Leszka Millera. – Premier jest szczególnie zainteresowany taką zmianą regulaminu, która zdynamizuje rundę pytań. W odróżnieniu od parlamentów innych państw w Polsce jest to dość nudna sekwencja – uważa Michał Tober, rzecznik rządu.
Polityka
41.2002
(2371) z dnia 12.10.2002;
Ludzie i wydarzenia;
s. 12