Rozmowa z Szimonem Peresem, ministrem spraw zagranicznych Izraela
Jest pan wraz z Icchakiem Rabinem i Jaserem Arafatem laureatem pokojowej Nagrody Nobla w 1994 r. Co zostało z rozbudzonych wówczas nadziei?
Jest to wyjątkowo trudny okres, pełen frustracji i rozczarowania, które pogłębiają poczucie tragedii i braku perspektyw. Ale być może osiągnęliśmy już dno, co zmusi strony do ponownego rozpoczęcia negocjacji. Uważam bowiem, że porozumienia z Oslo w 1973 r. były dobrym początkiem i krokiem we właściwym kierunku.
Polityka
39.2002
(2369) z dnia 28.09.2002;
Świat;
s. 44