Nie wiem, jaka jest rola profesora Bartoszewskiego, czy jest wysłannikiem rządu, czy prywatnie… to bez znaczenia zresztom – tak w TV mówił pan Napieralski, o którym dotychczas wiedziałem, że jest szefem SLD, ale okazało się, że wiedziałem źle. Nie jest to możliwe, by szef największej partii lewicowej nie wiedział, w jakiej roli Bartoszewski pojechał do Niemiec. Na wszelki wypadek spytałem o to idącą przez wioskę moją 6-letnią sąsiadkę Magdalenkę. Odpowiedziała: – Dziadku, pan Bartoszewski jest sekretarzem stanu w kancelarii Donalda Tuska, a konkretnie pełnomocnikiem premiera ds.
Polityka
11.2009
(2696) z dnia 14.03.2009;
Tym;
s. 106