Archiwum Polityki

Drogi za tarczę

Po cyklu relacji polskich i zagranicznych mediów, a także sierpniowym podpisaniu z USA umowy dt. tarczy antyrakietowej, władze Redzikowa i Słupska rozpoczęły nowy etap zmagań z rządem o realizację lokalnych postulatów. – Decyzja o lokalizacji tarczy zapadła, zatem można już mówić o rekompensatach dla regionu, tym bardziej że stosunki z rządem uległy poprawie – zauważa Sławomir Ziemianowicz, starosta Słupska. Wrześniowa wizyta Donalda Tuska, październikowe odwiedziny ambasadora USA Victora Ashe’a, a w perspektywie dwóch miesięcy kolejny przyjazd premiera w celu weryfikacji realizacji postulatów – Redzikowo i Słupsk przeżywają swoje pięć minut. – Teraz naszym zadaniem jest podpisanie porozumienia z rządem, aby przekuć nieformalną listę propozycji w gotowy plan działań, zabezpieczając przed zmianami politycznymi – wyjaśnia starosta.

Na liście życzeń znalazły się postulaty dotyczące modernizacji dróg: trasy Gdańsk–Szczecin, przekształcenia dróg 210 i 211 w drogi krajowe oraz rozbudowy sieci dróg powiatowych i gminnych. Na dalszy plan zeszła kwestia budowy nowego lotniska, czemu premier nie dawał dużych szans na wrześniowym spotkaniu. Problemów nie powinno być za to z rozszerzeniem specjalnej strefy ekonomicznej: – Wniosek jest gotowy, a Ministerstwo Gospodarki podchodzi do pomysłu przychylnie. Potrzebujemy natomiast pomocy rządu przy negocjacjach z amerykańskimi inwestorami – mówi Mirosław Kamiński, prezes Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Soł.

Polityka 42.2008 (2676) z dnia 18.10.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama