Kamienicę można czytać jak książkę. Dwie przylegające do siebie kamienice - jak dwutomową książkę (natomiast blok - pojedynczy czy podwójny - już nie jest tak czytelny).
Narożnik Ciepła 3 i Twarda 28. Na Ciepłej 3 urodził się w 1893 r. legendarny ks. Ignacy Skorupka, co upamiętnia tablica przy bramie. 14 sierpnia 1920. Trwa natarcie bolszewickie na Warszawę. Z Pragi wyrusza w pole 36 pułk. Towarzyszy mu kapelan. Za parę godzin odbędzie się chrzest bojowy pułku i kapelana, który od wielu tygodni ubiegał się o to stanowisko. Wieczór. Pole bitwy pod Ossowem. Natarcie bolszewickie. Kontrnatarcie polskie. Znów natarcie bolszewickie. Polacy w kontrataku. Zapada noc. Rankiem 15 sierpnia 36 pułk przeniesiono do Rembertowa dla uzupełnienia strat. "Straty te były dotkliwe, stanowczo cięższe niż po stronie przeciwnika. Z 800 ochotników-uczniów 300 zostało na placu boju - rannych i zabitych. Znaczna ilość rozproszonych i dezerterów" (za książką Stanisława Helsztyńskiego "Bohater Warszawy - ks. kapelan Skorupka". Księgarnia św. Wojciecha, 1937). W kościele Wszystkich Świętych na placu Grzybowskim jest tablica z nazwiskami parafian poległych w wojnie 1920. Najmłodszy 16 lat. Przeciętna wieku poległych 19 lat. Ks. Skorupka był trochę starszy. W lipcu skończył 27 lat. Ciało jego znaleziono rankiem 15 sierpnia na ściernisku. W dłoni zaciśniętej kurczowo trzymał krzyżyk. Pokrywę czaszki miał zerwaną. Rozpryśnięty mózg pokrywał ziemię. Nie miał butów, zegarka i portfela z papierami i pieniędzmi. Zabrały te rzeczy w nocy hieny wojny. Ponure podwórko z kapliczką pośrodku. Na rogu Ciepłej i Twardej była dawniej piwiarnia. Teraz jest bar wietnamski Vong-Tron. Dalej na Twardej brama z tablicą "Zarząd Główny Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego".