Archiwum Polityki

Opinie

Andrzej Barcikowski
szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego:
„– Kiedy pan po raz pierwszy usłyszał o sprawie Rywina?
– Wiedziałem na podstawie różnych informacji – choćby z mediów – że Rywin zajmuje pozycję takiego negocjatora pomiędzy rozmaitymi stronami, choć nie zajmowałem się tym służbowo. 4 września pan premier spytał mnie, czy Agencja ma informacje na temat, jak to sformułował, »patologicznego lobbingu w związku z pracami parlamentarnymi«. Powiedziałem, że nie mam takich informacji, porozmawialiśmy wtedy na temat ustawy o lobbingu, bo taka ustawa jest bardzo potrzebna. I tyle. (...)
– Jak więc mogło być i jak będzie dalej z tą sprawą?
– Mogę przedstawić swoją najzupełniej prywatną wersję, choć ona nie będzie oryginalna. Lew Rywin, bardzo dobry fachowiec od mediów, szukał sobie miejsca. I zapewne tym wymarzonym miejscem było kierowanie Polsatem. Nie było też tajemnicą, że Agora aspirowała do kupna Polsatu. W związku z tym Rywin, tworząc wrażenie niezwykłych wpływów w środowisku władzy, próbował zapewnić sobie życzliwość kierownictwa Agory, aby w przyszłości móc zostać szefem Polsatu. Dlaczego powoływał się jednak na SLD, dlaczego żądał pieniędzy? – to już jest, powiedziałbym, sprawa dojrzałości emocjonalnej i jego wyobrażenia, jak funkcjonuje polityka. On wyobrażał sobie politykę tak, jak mały Jaś wyobraża sobie funkcjonowanie lokomotywy i dlatego dokonał rzeczy durnych”.
(Podczas obiadu w redakcji „Głosu Wielkopolskiego”, 23 I)

 

Prof. Bronisław Geremek
historyk, b. szef MSZ:

„...Skoro jednak Unia Europejska decyduje się na stworzenie własnej konstytucji, to może w akcie tym powinny się znaleźć jasno określone zasady poszanowania religii oraz gwarancje sprawowania kultu oraz swobodnego działania Kościołów i wspólnot religijnych?

Polityka 6.2003 (2387) z dnia 08.02.2003; Opinie; s. 96
Reklama