Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Chcemy być u boku Iraku, tego wielkiego kraju, tak istotnego dla równowagi i narodzin demokracji w tym ważnym regionie świata.
Bernard Kouchner

francuski minister spraw zagranicznych
Francja była najgłośniejszym krytykiem interwencji amerykańskiej w Iraku od samego początku, to jest od marca 2003 r. Dziś nie tylko obserwujemy zbliżenie francusko-amerykańskie, ale i zapowiedź powrotu Francji do Iraku. „Prezydent Sarkozy chce tam coś zrobić, wierząc, że nie ma problemów nie do rozwiązania” – komentuje dziennik „Le Monde”. Widać, że nawet jeśli Amerykanie się z Iraku wycofają, nie brak będzie kandydatów, aby ich zastąpić, nie militarnie, ale politycznie.

 

Jak długo będę miał w tej sprawie coś do powiedzenia, tak długo będzie istniał powszechny obowiązek służby wojskowej.
Franz Josef Jung


minister obrony, polityk CDU
W Niemczech trwa dyskusja na temat zawodowej armii. SPD chce ograniczenia, ale nie zlikwidowania, powszechnego obowiązku służby wojskowej, który miałby wracać tylko w przypadkach zagrożenia kraju. Chadecy chcą zachować status quo. W praktyce armia już dziś rekrutuje tylko tylu żołnierzy, ilu jest jej akurat potrzebnych. Bezpośrednie zagrożenie granic kraju, czyli argument, który usprawiedliwiał istnienie armii poborowych, odchodzi do historii. A ponadto opozycyjnym FDP i Zielonym bliżej do pomysłów SPD. Wychodzi na to, że armia poborowa jest silna siłą CDU. Z chwilą osłabienia tej partii zacznie się era zawodowej Bundeswehry.

 

Świat byłby lepszy, gdybyśmy wszyscy grali w pokera.
Charles Nesson


profesor prawa na Uniwersytecie Harvarda
Harwardzki profesor proponuje, aby na całym świecie na uniwersytetach powstały stowarzyszenia pokerowego strategicznego myślenia.

Polityka 35.2007 (2618) z dnia 01.09.2007; Świat; s. 46
Reklama