Uroczyście zainaugurowano wydawanie wniosków, które umożliwią pokrzywdzonym zajrzenie do papierów Służby Bezpieczeństwa. Jako pierwszy w świetle jupiterów tę „przepustkę” do donosów odebrał minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski (jeszcze wypełnionego wniosku nie złożył). Potem Jan Nowak-Jeziorański i córka zmarłego niedawno Wojciecha Ziembińskiego. Na tym kończy się lista osób szczególnie uprzywilejowanych.
Dla wszystkich pozostałych godzinę „zero” wyznaczono na 11.00 7 lutego. Od tego momentu można odbierać formalne wnioski we wszystkich siedzibach IPN (jest ich 10), w centrali w Warszawie i we wszystkich placówkach konsularnych. Można też uzyskać je przez Internet. Na razie przygotowano 200 tys. formularzy i Grzegorz Jakubowski, szef archiwów IPN, sądzi, że dodruk nie będzie potrzebny.
Złożenie wniosku (tej czynności należy dokonać osobiście) nie oznacza jednak, że swoją teczkę dostanie się szybko.
Polityka
7.2001
(2285) z dnia 17.02.2001;
Wydarzenia;
s. 16