Archiwum Polityki

Cytaty

Obok narastającego problemu z wirusem HIV, zwłaszcza w środowisku narkomanów, Rosja bije światowe rekordy, jeśli chodzi o przypadki gruźlicy. Upadek gospodarczy po rozpadzie ZSRR, drastycznie pogarszające się warunki socjalne i ochrony zdrowia – wszystko to sprawia, że wydawałoby się dawno pożegnana już choroba wyszła z ukrycia. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba zachorowań na gruźlicę potroiła się i co roku notuje się 150 tys. nowych przypadków. Gruźlica szerzy się błyskawicznie zwłaszcza wśród miliona rosyjskich więźniów, z których – jak się szacuje – co dziesiąty prątkuje. Co gorsza, dzisiejsza odmiana gruźlicy jest odporna na tradycyjne leczenie. Według dr. Paula Farmera z Uniwersytetu Harvarda, który bierze udział w programie walki z gruźlicą, finansowanym przez George’a Sorosa, ta mutacja wirusa wzięła się z niezaleczonych przypadków choroby i tylko w trzech przypadkach na cztery daje się całkowicie wyleczyć. Wymaga w dodatku dużo dłuższego leczenia, a terapia jest znacznie kosztowniejsza. Sorosa wspiera w tym względzie Unia Europejska. Środki obiecał też Bank Światowy. Za poligon doświadczalny służy więzienny szpital w Tomsku.

Time, Nowy Jork

Polityka 4.2001 (2282) z dnia 27.01.2001; Cytaty; s. 14
Reklama