Archiwum Polityki

Oglądamy reklamy

i oceniamy je w skali od +6 do –6

Żywiec – piwo bezalkoholowe (6)
Egzotyczne wybrzeże, słońce i piękna dziewczyna w kostiu-mie bikini. To wszystko okazuje się tylko złym snem młodego mężczyzny, który w deszczowy dzień zdrzemnął się na leżaku. Jawa jest piękniejsza, bo na jawie można się napić piwa, którego nazwy nie rozumie egzotyczny sprzedawca ze snu. My wymawiamy ją bez trudu „Żywiec – jednym słowem piwo”.

Rama – margaryna (-5)

Facet delektuje się Ramą w czasie śniadania, więc nie śpieszy się do biura. W tym czasie jego szef, zauważywszy puste biurko, obarcza podwójną robotą kolegę wielbiciela Ramy. Po przyjściu do biura rozkoszny smakosz konstatuje, że robota spadła na kogoś innego i jest z tego bardzo zadowolony. Prorokujemy, że do czasu. Gdy faceta zwolnią z pracy, będzie bez pieniędzy na Ramę.

Oceniała Krystyna Lubelska

Polityka 20.2000 (2245) z dnia 13.05.2000; Tele Wizje; s. 103
Reklama