z Timothym Gartonem Ashem, historykiem brytyjskim, rozmowa o europejskich bólach głowy
W zeszłym roku kanclerz Gerhard Schröder wyraził oburzenie z powodu głosów we Francji, sugerujących, że problemem numer jeden Europy XXI wieku będą Niemcy.
Kwestia niemiecka w wymiarach znanych przez cały wiek XX nie istnieje. Głosy francuskie, o których pan wspomniał, należą do przeszłości. W wydanej teraz po polsku mojej książce „Historia na gorąco” piszę, że właśnie dekada lat 90. zamknęła problem niemiecki.
W takim razie, jakie są najważniejsze kwestie na porządku dziennym Europy u progu XXI wieku?
Polityka
19.2000
(2244) z dnia 06.05.2000;
Świat;
s. 48