Jest źle. Tekst posła Cygonika (POLITYKA 49), będący polemiką z moim artykułem, odsłania ponurą prawdę. Profesorowie prawa są „nadliberalni” i budują „socjalistyczną utopię”. Co gorsza, ci paskudni profesorowie chcą realizować „politycznie poprawny” eksperyment społeczny porównywalny według posła z polityką wynaradawiania przez zaborców, faszyzmem i komunizmem. Na dodatek sędziowie też są źli, niewłaściwie korzystają z kodeksu karnego.
Cała nadzieja w prostym rozumie takich ludzi jak Cygonik, który wprawdzie – jak sam pisze – nie jest ani specjalistą, ani naukowcem, ani prawnikiem, ale swój rozum ma i nie da się zwieść „choćby i stu profesorom”.
Polityka
51.2000
(2276) z dnia 16.12.2000;
Listy;
s. 93