Amerykańska epopeja wyborcza budzi w całym świecie uczucia zwane z niemiecka Schadenfreude, co w tłumaczeniu oznacza radość przeżywaną z powodu cudzej szkody. Radość taka jest głęboko nieszlachetna. Zobowiązani nakazem miłości bliźniego powinniśmy się martwić, kiedy komuś się nie powodzi, a tymczasem często w głębi duszy przeżywamy radość w przekonaniu, że szkoda, z którą mamy do czynienia, jest sprawiedliwą karą. Cieszy szkoda u tego, któremu się dobrze powodzi, który ma nad nami przewagę.
Polityka
51.2000
(2276) z dnia 16.12.2000;
Zanussi;
s. 105