Archiwum Polityki

Opinie

Kazimierz Marcinkiewicz
b. szef Gabinetu Politycznego premiera:

„– Miał pan wpływ na decyzje szefa rządu?
– Zawsze byłem przez premiera wysłuchany, ale nie zawsze moje propozycje były realizowane, np. zmiana układu w gabinecie politycznym czy rekonstrukcja rządu. Z powodu kryzysu w AWS moje programy trafiały do szuflady. Nieustanne pożary, jakie wybuchają w Akcji, powodują, że praca gabinetu politycznego idzie trochę na marne, bo musimy zajmować się bieżącymi sprawami, a nie działaniami strategicznymi. Na styczeń przygotowaliśmy dla premiera orędzie o stanie państwa i strategię działań rządu na rok 2000 i 2001 i do dziś nie mieliśmy okazji tego ogłosić. Wciąż były inne polityczne problemy. Odchodząc daję premierowi możliwość dokonania nowego doboru, okazję do tego, by zmienił coś w swoim otoczeniu.
– Ten rząd rządzi czy dryfuje, czekając na koniec kadencji?
– Dryfuje koalicja, a rząd jest elementem tej koalicji. AWS to jest orkiestra o wielu instrumentach i wszystkie powinny grać jedną melodię. Dopóki nasi wodzowie tego nie zrozumieją, dopóty będziemy mieli kłopoty”.
(W rozmowie z Agnieszką Kowalską, „Dzień”, 24 III)

 

Leszek Miller
przewodniczący SLD:

„– Gdyby obecny układ rządzący załamał się, to nas nie interesuje wchodzenie w jakieś koalicje większościowe w oparciu o skład obecnego parlamentu. My byśmy dążyli do przyspieszonych wyborów parlamentarnych, bo uważamy, że sytuacja jest tak trudna, iż siła polityczna, która będzie tworzyła nowy rząd, musi mieć legitymację społeczną uzyskaną w wyborach. Natomiast po wyborach parlamentarnych głównym punktem będzie dla nas gospodarka”.

Polityka 16.2000 (2241) z dnia 15.04.2000; Opinie; s. 104
Reklama