Archiwum Polityki

Gadżety

Fajny przedmiot, czyli gadżet. Z reguły nieduży, ale niekoniecznie. Nie dajcie się nabierać na różne śmieszne odmiany tych produktów. Tak zwany śmieszny gadżet bywa często obraźliwy albo deprymujący dla osoby obdarowanej. Sklepy z tego rodzaju towarem należy omijać z daleka, gdyż obniża on jakość indywidualnego poczucia humoru.

W naszym dodatku proponujemy więc gadżety z gatunku tych pomysłowych, ale w dobrym stylu. Gadżet powinien być także funkcjonalny, dobrze gdy bywa oryginalny, trafia w potrzeby i gust obdarowanego, choć nie zawsze on sam zdaje sobie sprawę, że od dawna marzył o takim przedmiocie. Gdy podarujemy mężczyźnie miniaturowe solarium do opalania twarzy, na pewno będzie zachwycony, choć sam nigdy nie wpadłby na pomysł, aby sobie je kupić. Albo obdarowując składaną hulajnogą dorosłego syna-studenta zasłużymy nie tylko na jego wdzięczność, ale i podziw. Gdy koleżance damy w prezencie sprzęt do ćwiczeń zamiast tradycyjnych czekoladek lub książki, też zyskamy jej uznanie. Wdzięk gadżetu nie zawiera się bowiem w samej rzeczy, ale w niespodziance, jaką sprawi nieoczekiwane skojarzenie osoby z prezentem.

 

• Sense&Body, oryginalny olejek do kąpieli w pięknej gadżetowej buteleczce. Cena 74,50 zł.

• Hulajnoga jest bardzo modnym prezentem dla dzieci w wieku szkolnym. Cena od 250 zł.

• Szwedzkie pierniczki imbirowe w metalowym, ozdobnym pudełku dla łasuchów. Cena 11 zł.

• Dyskretny, maleńki sprzęt do ćwiczenia muskułów rąk (Kettler). Cena 13,99 zł.

• Pomysłowa mata z cyframi i literami będzie wspaniałym podarunkiem dla malucha, który właśnie próbuje posiąść sztukę liczenia i czytania. IKEA. Cena 39 zł.

• Depilator Satin Ice (Philips). W zestawie depilator i nasadka schładzająca skórę i redukująca ból przy usuwaniu włosków o dł. 0,5 mm. Cena 329 zł.

• Maszynka do strzyżenia włosów Philips. Praktyczny prezent dla wszystkich, którym manualne zdolności pozwalają nie korzystać z usług fryzjera.

Dodatki 49.2000 + Polityka. Style. Prezenty (90075) z dnia 02.12.2000; s. 18
Reklama