Archiwum Polityki

Dwóch rzeźbiarzy

[dla koneserów]

Interesująco rozwija się działalność kameralnej galerii „Przy operze”, działającej przy Teatrze Wielkim w Warszawie. Po amerykańskiej kolekcji grafik tym razem przyszła kolej na rzeźbę. Pomysł wystawy jest ciekawy: zestawienie prac dwóch artystów – Alfonsa Karnego i Adama Myjaka. Obu rzeźbiarzy dzielą niemal dwa pokolenia, a w ślad za tym artystyczne założenia, warsztat, relacja bryła–rzeczywistość. Prace Karnego są statyczne, pełne dostojeństwa, wypracowane w najdrobniejszych szczegółach. Myjaka zaś bardziej ekspresyjne, metaforyczne, odautorskie. Ale też sporo ich łączy. Przede wszystkim skoncentrowanie się na utrwalaniu głów, biustów, popiersi. A także i to, że obaj w znaczący sposób zaznaczyli swą obecność w polskiej sztuce XX wieku. Karny był jednym z liderów rodzimej rzeźby przez ponad pół wieku. Myjak, wieloletni rektor ASP w Warszawie, jest jednym z najpopularniejszych artystów ostatnich lat. Obaj też, choć ich aktywność przypadła na stulecie wielkich eksperyment ów i poszukiwań, pozostali wierni rzeźbie tradycyjnej, nie negującej klasycznych kanonów sztuki.

Na wystawie zaprezentowano blisko 40 prac. Rzeźby Karnego to wizerunki słynnych postaci, m.in. Chopina, Einsteina, Paderewskiego, Słowackiego, van Gogha, Schillera. Pochodzą z lat 1950–1971, bodaj najciekawszych w dorobku artysty. Myjak reprezentowany jest przede wszystkim pracami z lat 1985–1999, powstałymi w ramach cyklów „Maski” i „Legenda”. P.Sa.

[dla każdego]
[dla koneserów]
[dla najbardziej wytrwałych]
[dla mało wymagających]
Polityka 5.2000 (2230) z dnia 29.01.2000; Kultura; s. 44
Reklama