Radosław Sikorski
wiceminister spraw zagranicznych:
„– Która z niezałatwionych spraw najbardziej ciąży na stosunkach polsko-rosyjskich?
– Nie chciałbym stwarzać wrażenia, że wystawiamy Rosji jakieś szczególne rachunki. Jest wiele spornych spraw do załatwienia i to z różnymi krajami. Na przykład jedną z nich musimy uregulować z naszym najpotężniejszym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie przyjeżdżają bowiem do Polski bez wiz, a Polak musi złożyć podanie o wizę i nie zawsze ją otrzymuje. Ponad połowa wniosków jest odrzucona. Musi też uiścić opłatę w wysokości 45 dolarów. To przeczy zasadzie wzajemności i właśnie w takim kontekście zgłaszamy też parę postulatów wobec Rosji. Myślę o wolności żeglugi w Cieśninie Pilawskiej, połowach na Morzu Ochockim. O sprawie nieruchomości postsowieckich w Warszawie, o majątku RWPG, który został przejęty przez władze Moskwy bez stosownego porozumienia. I wreszcie o jednej z najważniejszych spraw – zadośćuczynieniu dla ofiar ludobójstwa komunistycznego i pracy przymusowej w gułagu. Sądzę, że na najlepszej drodze do ostatecznego załatwienia jest sprawa upamiętnienia zbrodni katyńskiej”.
(W rozmowie z Anną Raczyńską, „Express Bydgoski”, 3–5 III)
Jerzy Marek Nowakowski
doradca premiera ds. zagranicznych:
„– ...w ostatnich dniach czy ostatnich tygodniach pojawiły się wypowiedzi pana prezydenta, publiczne, które z jednej strony mówiły, że przewiduje w przyszłym roku głęboką zmianę polityczną. Z drugiej strony powiada, że rząd nie realizuje obietnic w polityce wschodniej.