Archiwum Polityki

Szczecin w Łodzi

Po raz pierwszy od dziesięcioleci w Szczecinie podniesiono kotwicę i najciekawsze obrazy z tamtejszego Muzeum Narodowego wyruszyły w podróż. Do łódzkiego Muzeum Sztuki, kojarzącego się raczej z XX-wieczną awangardą, dotarło 40 dzieł, powstałych między Renesansem a schyłkiem XIX w. W tym dwa będące ozdobą kolekcji: otwierający ją „Portret Filipa I” pędzla Łukasza Cranacha Młodszego i wieńczący ją „Portret pisarza Georga Hirschfelda”, namalowany przez Lovisa Corintha. Do wyróżniających się prac z pewnością należą jeszcze „Wielki kiermasz” z kręgu Davida Vinckboonsa, „Pejzaż nadrzeczny” Jacoba van Strija czy „Powrót syna marnotrawnego” z kręgu Guercina. Oczywiście szczecińskie zbiory, choć przyjemne do oglądania, nie należą z pewnością do malarskiej ekstraklasy. Stanowią za to bardzo ciekawe świadectwo przeszłości miasta, artystycznych ambicji kolekcjonerskich dawnych mieszkańców, związków z Europą, no i oczywiście z morzem.

Piotr Sarzyński

Od Cranacha do Corintha

. Dawne malarstwo ze zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie. Muzeum Sztuki w Łodzi. Wystawa czynna do 18.02.2007.

Polityka 50.2006 (2584) z dnia 16.12.2006; Kultura; s. 61
Reklama