Archiwum Polityki

Wojna o cła

Trwa impas w negocjacjach na temat liberalizacji handlu towarami rolnymi z Unią Europejską. Komisja Europejska oczekuje od nas wycofania się z wprowadzonej w 1999 r. podwyżki ceł na szereg produktów, m.in. niektóre zboża, wieprzowinę, masło, cukier, jogurty i słód. Uważa, w przeciwieństwie do polskich negocjatorów, że odbyło się to z naruszeniem prawa europejskiego. Polska jest gotowa obniżyć cła pod warunkiem, że kraje Unii jednocześnie przestaną dotować eksport tego rodzaju produktów i tym samym wyrównają się szanse producentów. Ale widoki na to praktycznie nie istnieją. Trwający od połowy kwietnia konflikt jest przyczyną zawieszenia negocjacji i oznacza, że mozolnie konstruowana umowa o liberalizacji handlu towarami rolnymi nie wejdzie w życie, jak to początkowo planowano, od połowy tego roku. Polska, powiadają przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa, gotowa jest do rozmów i ustępstw, ale na partnerskich, równoprawnych warunkach. W ubiegłej dekadzie eksport towarów z Unii do Polski wzrósł sześciokrotnie, a nasz tylko o jedną trzecią. Te dysproporcje trzeba zacząć wyrównywać, ale bezwarunkowe otwarcie polskiego rynku przy zachowaniu unijnych dotacji na pewno tego nie ułatwi.

Polityka 21.2000 (2246) z dnia 20.05.2000; Gospodarka; s. 74
Reklama