Archiwum Polityki

Rysy na spiżu

Zaczęło się owacją na stojąco w dniu uroczystej premiery, a w pierwszym tygodniu wyświetlania w kinach film obejrzało 470 tys. widzów. Renomowany dokumentalista Car Dundar chciał powtórzyć sukces swojego filmu z 1993 r. o ostatnim roku życia Mustafy Kemala Atatürka, na który chodzą obowiązkowo tureckie szkoły. Nowy film, „Mustafa”, szykowany na 70 rocznicę śmierci Atatürka, miał uczłowieczyć spiżowy obraz narodowego bohatera, którego podobizny zdobią wszystkie miejsca publiczne, a ochrona wizerunku jest zapisana w konstytucji. Szybko jednak wybuchł wielki skandal, bo licznym krytykom spod narodowych sztandarów nie spodobała się ta odbrązowiona biografia. Zwłaszcza wątki dotyczące licznych związków z kobietami oraz nadużywanie alkoholu i depresyjna starość bohatera. Nieżyczliwi wygrzebali Dundarowi, iż w roli młodego Mustafy Kemala obsadził Greka i że jego bohater jest niższy niż historyczny pierwowzór. Oskarżono go w mediach o udział w amerykańskim spisku przeciwko Turcji, złożone też zostało doniesienie do prokuratury, iż film, wspominając o codziennych trzech paczkach wypalanych przez Atatürka, zawiera zakazaną promocję papierosów.

Polityka 47.2008 (2681) z dnia 22.11.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama